RODZINY ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH PROTESTUJĄ PRZECIWKO ANGAŻOWANIU IPN W PRZENOSINY SOWIECKIEGO POMNIKA

„Składamy stanowczy protest przeciwko planom sfinansowania z pieniędzy Instytutu Pamięci Narodowej przeniesienia Pomnika Wdzięczności Armii Radzieckiej w Rzeszowie” – czytamy w piśmie skierowanym do Prezesa IPN przez działaczy rzeszowskiego Stowarzyszenia Rodzin Żołnierzy Niezłomnych Podkarpacia, które zrzesza rodziny Żołnierzy Wyklętych – powstańców antykomunistycznych z lat 1944-1963. Pismo skierowano również do wiadomości Wojewody Podkarpackiego i Dyrektora Oddziału IPN w Rzeszowie.

Autorzy podpisanego przez Prezesa tego Stowarzyszenia Marcina Maruszaka pisma nie mają wątpliwości, że przeniesienie tego haniebnego pomnika za kwotę rzędu 3 milionów złotych jest jednoznaczne z jego renowacją i ocaleniem po to, aby nadal istniał on w przestrzeni publicznej miasta. „Niedopuszczalne jest bowiem aby z pieniędzy instytucji, która ustawowo ma dbać o polską przestrzeń pamięci, była finansowana akcja ratunkowa pomnika wysławiającego katów i oprawców najlepszych bohaterów naszej ojczyzny” – czytamy w tym piśmie. Jego autorzy podkreślają jednocześnie, że sfinansowanie tego przedsięwzięcia z pieniędzy IPN będzie „jednoznaczne z pohańbieniem pamięci ofiar sowieckiego totalitaryzmu, a zwłaszcza tych, którzy do dzisiaj nie doczekali się jakiegokolwiek upamiętnienia i godnego miejsca pochówku”.

Pismo zawiera również stanowczy sprzeciw wobec planów umieszczenia rzeczonego pomnika na cmentarzu przy ulicy Podkarpackiej w Rzeszowie. Działacze Stowarzyszenia podkreślają w nim, że obecnie jest to miejsce pamięci o dużej wadze dla lokalnej społeczności i rodzin skupionych w Stowarzyszeniu. Wskazują przy tym, że kwatera żołnierzy sowieckich mieści się tuż obok miejsca, w którym funkcjonariusze komunistycznej bezpieki ukryli w zbiorowej mogile zwłoki mjr Władysława Koby, ppor. Leopolda Rząsy i ppor. Michała Zygo, najdzielniejszych żołnierzy Okręgu Rzeszowskiego Zrzeszenia WiN, walczących z sowiecką okupacją. „Postawienie tutaj wspomnianego pomnika będzie jednoznaczne z pohańbieniem tego miejsca oraz pamięci o naszych bliskich, żołnierzach podziemia, którzy byli represjonowani lub polegli w walce z hitlerowskim i sowieckim okupantem i którzy są pochowani na tym cmentarzu” – napisali autorzy pisma.

Wymieniony protest jest reakcją na ogłoszone oficjalnie stanowisko Prezydenta Miasta Rzeszowa w tej sprawie, który powołuje się na deklaracje złożone w ubiegłym roku przez Prezesa IPN o pomocy finansowej w rozbiórce pomnika. – Jeśli prezes IPN podtrzyma swoją deklarację na temat finansowania tej operacji, mielibyśmy wszystko przygotowane do tego przedsięwzięcia. Jeśli decyzja będzie inna, poddamy tę sprawę pod rozpatrzenie Radzie Miasta, ja jestem niezmiennie zwolennikiem przeniesienia pomnika na ten cmentarz – powiedział prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek. Informację o możliwej pomocy finansowej ze strony IPN potwierdziła z kolei rzecznik rzeszowskiego IPN Katarzyna Gajda-Bator.  – Sfinansowanie przenosin pomnika zadeklarował natomiast prezes centrali IPN – powiedziała dla jednego z rzeszowskich portali. Ta oraz wiele innych wypowiedzi przedstawicieli IPN i Urzędu Miasta zaniepokoiły środowiska kombatanckie i patriotyczne w mieście, których działacze nie wyobrażają sobie finansowania ze środków IPN kolejnych fanaberii postkomunistycznego Prezydenta Miasta związanych z ratowaniem sowieckich pomników.  Obecnie rozmowy na ten temat prowadzą prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek z Dariuszem Iwaneczko, dyrektorem rzeszowskiego oddziału IPN.

M.M.

Dodaj komentarz